sobota, 27 sierpnia 2016

|Holiday| #2 Energylandia i Kraków



                Wakacje dobiegają końca, a ja wraz z moimi rodzicami postanowiliśmy udać się w bardzo daleką podróż, bo aż do oddalonego o ponad 300 kilometrów od naszej miejscowości rodzinnego parku rozrywki (Energylandia). Park znajduję się w Zatorze w woj. Małopolskim. Szczerze, gdy tylko tata powiedział mi o jego istnieniu wiedziałem, że muszę tam pojechać – ot i stało się. Park rozrywki dostarczy wszystkim niezapomnianych wrażeń i wielu emocji, wystarczy, że zakupicie bilet wstępu i możecie korzystać z atrakcji tego miejsca bez limitu aż do chwili zamknięcia parku. Zostały w nim wydzielone 4 strefy: strefa dziecięca, strefa familijna strefa ekstremalna oraz niedawno otwarty WATER PARK tak, więc każdy powinien znaleźć coś w sam raz dla siebie.









                   Park ten cieszy się olbrzymią popularnością, do kas biletowych dociera masa ludzi tak, więc trzeba stać w ogromnych kolejkach (oczywiście nie zawsze), aby móc skorzystać z atrakcji. W okresie wakacyjnym podejrzewam, że ludzi jest zdecydowanie więcej niż po ich zakończeniu. W trakcie naszej wizyty pogoda była znakomita, lecz upał nie zniechęcał nikogo, ponieważ każdy (również i my), wytrwale stał w ciągnących się w nieskończoność (tak mogłoby się wydawać) kolejkach. Ale przynajmniej było warto, odczucia, jakich doznałem to coś naprawdę niesamowitego. Niestety nie było mi dane skorzystać ze wszystkich atrakcji z jednej strony był to strach, którego do końca nie przezwyciężyłem oraz zmęczenie związane z brakiem snu oraz kilku godzinną podróżą, zaś z drugiej zniechęcające czekanie w kolejce.









                   Jedno jest pewne w tamto miejsce planuje wrócić na pewno, ponieważ naprawdę świetnie spędziłem tam czas i skorzystać z tych atrakcji, z których nie zdążyłem podczas pierwszej wizyty. POLECAM KAŻDEMU!!!                      







                   Tą wizytę zapamiętam na dość długo. Park posiada kilka siedzib gastronomicznych, w jednej z nich zjedliśmy obiad, a w późnych godzinach popołudniowych opuściliśmy rodzinny park rozrywki w Zatorze, ponieważ w planach mięliśmy jeszcze szybkie zwiedzenie Krakowa, konkretnie zamku na Wawelu.  Zobaczyłem miejsce pochówku śp. byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego wraz z małżonką, który poniósł śmierć w tragicznym wypadku samolotu 10 kwietnia 2010 roku oraz trumnę Józefa Piłsudskiego. Kraków- dawna stolica Polski to przepiękne miasto, odwiedzane przez rzesze turystów oraz posiadające bardzo miłych mieszkańców, którzy służą pomocą turystom. Również warte odwiedzenia.







 



 

1 komentarz:

  1. Hej, na początku fajna grafika :)
    Konkretne posty i epickie zdjęcia. Oby tak dalej !
    Zapraszam do mnie ! http://bylasobiepanda.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń